Tyle czasu spędziłem wśród Was. Dziś nadszedł czas powiedzenia DZIĘKUJĘ! W ciągu tych ponad tysiąca ośmiuset dni poznałem tu wielu wspaniałych ludzi którzy swoją postawą
i modlitwą poruszyli moje serce.
W ciągu tego czasu pewnie trzeba było się także zmagać nieraz
z trudnościami ale przecież bez nich nudny byłby ten czas.  Dane mi było pośród Was wzrastać w wierze i razem
z Wami kroczyć ścieżką zbawienia. Sto sześćdziesiąt dziewięć dzieci mogłem włączyć przez chrzest święty do grona ludzi kościoła, pięćdziesiąt dziewięć kochających się par połączyć sakramentalnym węzłem małżeńskim, razem z sto trzema osobami kroczyć drogą dojrzałości chrześcijańskiej by przygotować ich do sakramentu bierzmowania a z ponad czterysta siedemdziesięcioma dziećmi cieszyć się ich pierwszym przyjęciem Pana Jezusa do swego serca. Do tego należy dołączyć ogrom ludzi odprowadzonych na wieczny spoczynek i niezliczoną ilość odprawionych Mszy świętych. To wszystko pokazuje że Chrystus jest pośród Was obecny. I przede wszystkim za to Wam dziękuję
za świadectwo wiary za okazaną serdeczność i każdy przejaw życzliwości.
Mam nadzieję że Ci których w jakiś sposób uraziłem przebaczą mi moje przewinienia i nie będą odwracać głowy na mój widok jeśli kiedyś będzie nam dane spotkać się na ulicy. Za każde dobro z serca dziękuję i zapraszam do kontaktu choćby poprzez mojego bloga: www.zniego.blogspot.com




Niech Wam Dobry Bóg błogosławi.
Ks. Krzysztof.

ks. K.R.