„Bóg nie umarł” – film opowiada o studencie, który rozpoczyna studia na jednej z amerykańskich uczelni. W pierwszym semestrze trafia na zajęcia z filozofii prowadzone przez fanatycznego ateistę profesora Radissona. Wykładowca już na pierwszych zajęciach każe studentom napisać na kartce słynne zdanie Friedricha Nietzschego: „Bóg umarł”, i złożyć pod nim podpis. Ci, którzy tego nie zrobią mogą zrezygnować z zajęć lub... udowodnić, że Nietzsche się mylił. Z całej grupy pierwszorocznych studentów wyzwanie podejmuje tylko Josh. Ma czas do końca semestru, by przekonać słynnego wykładowcę i resztę studentów, że Bóg jednak istnieje. Rozpoczyna się pasjonujący spór, który elektryzuje całą uczelnianą społeczność i sprawia, że odmienia się życie wielu osób... Film jest bardzo pozytywny, a jego główną zaletą jest fakt, że przedstawia argumenty za i przeciw istnieniu Boga. Warto wspomnieć, że film był stworzony na autentycznych faktach: na amerykańskich uczelniach studenci, którzy wierzyli w Boga, również byli dyskryminowani. Seanse w Kinie Chemik od 13 do 19 marca.